Drifting. Sport dla zuchwałych

2017-03-13
Drifting. Sport dla zuchwałych

Drifting narodził się prawdopodobnie w Japonii. To właśnie tam, po tym jak wyszedł z podziemia, po raz pierwszy uznano tę dyscyplinę za sport, a tuningowane auta do driftingu i wyścigów ulicznych to motoryzacyjna wizytówka tego kraju!

Twórcą techniki i „Ojcem Driftu” był Kunimitsu Takahashi. Jego specyficzne metody jazdy zaczął później doskonalić inny Japończyk – Keiichi Tsuchiya. Tschuchia driftując nielegalnie, po górskich, drogowych serpentynach w okolicach Nagano – zdobył przydomek „Króla Driftu”. Chodziło o to, by pokazać publiczności coś więcej niż przejazd trasą, nawet jeśli była ona kręta. O prawdziwe show! W 1987 roku, Tsuchiya zamontował w swojej Toyocie AE86 – kamerę. Finalnie powstał z tego niskobudżetowy, kultowy film dokumentalny „Pluspy”, który inspirował do driftowania osoby na całym świecie, a Tsuchiya’e uczynił legendą street racingu.

Drifting polega na wyczynowej jeździe samochodem w poślizgu kontrolowanym, zainicjowanym przez kierowcę, na jak najdłuższym odcinku.

W Kraju Kwitnącej Wiśni, z odcinków górskich, drift przeniósł się wprost na ulice, a jego najważniejszą cechą była i jest do tej pory widowiskowość. Sport, którego kolebką była Japonia spopularyzowali na skalę globalną Amerykanie, Anglicy i Australijczycy, którzy go pokochali. Dziś rozwija się świetnie w każdym zakątku globu!

Genialne  i spektakularne show z driftingiem w roli głównej można np. zobaczyć każdego roku na torze wyścigowym Hockenheim w Niemczech, w słynnych zawodach „Drift Challenge”. Organizowane są one po raz 26. Dużo dymu i zapachu palonej gumy będzie można doświadczyć już w lipcu tego roku (14-16.07.2017). Na fanów sportów samochodowych czeka tam mnóstwo atrakcji. Jeśli kochacie motoryzację i zastanawiacie się co robić w wakacje – wizyta na torze wyścigowym u naszych zachodnich sąsiadów z pewnością zrobi na Was wrażenie!

Również w Polsce imprezy driftingowe odbywają się regularnie. Jedną z najsłynniejszych kobiet odnoszących sukcesy w tej dyscyplinie jest piękna i utalentowana Karolina Pilarczyk, zwana też Królową Polskiego Driftu. Jako pierwsza kobieta w naszym kraju zdobyła ona licencję Polskiej Federacji Driftu i potrafi kurzyć nawet w szpilkach! Zresztą to właśnie w butach na obcasie jechała ona swoje pierwsze zawody w 2005 roku. Karolina, wszechstronna zawodniczka, startuje w imprezach rozgrywanych na całym świecie i każdy amator tego motorsportu zna jej przydomek – Polish Drift Girl.

Drifting to sport dla odważnych, pewnych siebie, zuchwałych kierowców. Dla tych, którzy nie boją się ostrej jazdy i dla publiki, która lubi żywo uczestniczyć w show i nie obawia się skoków adrenaliny. Reflektujecie?

Pokaż więcej wpisów z Marzec 2017
pixel